Kuchnia na St Lucia

Tutejsza kuchnia najlepiej obrazuje dziedzictwo francusko-brytyjskie. Najsłynniejszym  daniem jest banan i suszona ryba, lub owoc drzewa chlebowego z suszoną rybą. Tradycyjna potrawa – bouyon – stanowi mieszankę mięs – ryb, kurczaka, mięs czerwonych, połączonych z warzywami i owocami, a końcu dodawane są do całości kluski. Zupą uważaną za narodową jest zupa callaloo, oraz zielone figi. Niektóre z przepisów na to danie obejmują mleko kokosowe.  Brytyjski wpływ na tę kuchnię widoczny jest w używanych przyprawach –  czosnku, cynamonie, goździkach i pietruszce.

Mieszkańcy wyspy lubią popijać posiłki wodą lub mlekiem kokosowym, nie gardzą także miejscowym rumem, zwanym Bounty, lub piwem – Heinekenem, lub lokalnie warzonym piwem Piton. Trzeba też zauważyć, że podawane są tu chętnie owoce, a wyspa jest eksporterem bananów na okolicę – hodowane jest ich tutaj aż sześć gatunków, z którego każdy warto spróbować.  Do tego istnieje wiele sadów, gdzie hodowane są mango, papaje, ananasy, guawy i kokosy.  Na miejscu jest także wiele restauracji, oferujących dania międzynarodowe.

Ananasowy problem

Od 02 września na wyspie St Lucia odbywa się szkolenie, które ma pomóc hodowcom ananasów. W trakcie tygodniowego kursu osoby te dowiedzą się, w jaki sposób najlepiej wyhodować ananasy i w której fazie rozwoju należy je zbierać.

Szkolenie jest prowadzone ze względu na słabą sprzedaż tych owoców – hotele, supermarkety i zwykli konsumenci nie chcą ich kupować, tłumacząc to faktem, że ananasy nie smakują tak, jak powinny, gdyż są sprzedawane niedojrzałe.

Kurs prowadzony jest przez Ministerstwo Rolnictwa oraz Związek Producentów Ananasów, finansowany zaś jest z funduszy z Unii Europejskiej.